top of page

Co nas nie zabije - Scott Carney

Dla mnie ta książka jest o przesuwaniu granic wytrzymałości.


Wejście na Kilimandżaro w spodenkach w dwa dni...Tough Guy z atrakcjami typu lodowata woda, przeszkody, które są pod prądem, i wysokości, które mrożą krew w żyłach... Interwały w każdą pogodę...


Dlaczego człowiek płaci za ból? Dlaczego szuka swoich granic? Dlaczego bierze się za bary z zimną, lodowatą, mroźną pogodą? I kim się staje, gdy zwycięża?



Książka napisana z dystansem, bez specjalnych fajerwerków i sensacji. Opowiada o ludziach, którzy w swoim dążeniu do prymitywnej prostoty potrafią zrobić krok dalej.

Jak przy tych ekstremalnych atrakcjach nie zginąć?


Mnie w pamięci pozostało zdanie:

" Sztuka przetrwania polega na tym, żeby wiedzieć, kiedy jest się słabszym."


A dodatkowa kwintesencja przekraczania bram niemożliwego jest ukryta w krótkim zdaniu Wima Hofa, który napisał przedmowę w tej książce i brzmi zwyczajnie:

"Oddychaj, Skurwielu!".

1 wyświetlenie0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments

Rated 0 out of 5 stars.
No ratings yet

Add a rating
bottom of page