top of page

Duddon Bridge - Millom - 33.75km - 6 godzin i 22 minuty - 22.10.23 Niedziela

River Duddon to kolejna rzeka, która wymusiła na nas wejście w głąb lądu. Podczas niedzielnej wędrówki szliśmy wzdłuż jej jednego brzegu. Ruszyliśmy z Duddon Bridge, przeszliśmy przez most nad rzeką i skierowaliśmy się do Millom, aby z tego miejsca powrócić pieszo do początku naszej trasy. Szlak w sporej części pokrywał się z England Coast Path, czyli mogliśmy iść po znakach i drogowskazach. Gdyby nie przygoda z telefonem, który zgubiłam, i który udało nam się odnaleźć to trasa by była o 4km krótsza.



Pogoda tego dnia była bardzo słoneczna. Takie lekko spóźnione lato w październiku. Był błękit nieba, jesienne kolory, dużo energii, którą można było czerpać z promieni słonecznych. Z jednej strony mijaliśmy gospodarstwo za gospodarstwem, pastwisko za pastwiskiem, pole za polem. Z drugiej strony była rzeka, mokradła, zalewiska, ptactwo tam żyjące. A to wszystko było otoczone pasmami gór. Widoki jak z pocztówki.



Szliśmy po ulicach, drogach ozdobionych kałużami, błotnych ścieżkach i zielonych dróżkach. Byliśmy sami... bez właścicieli psów spacerujących z ich futrzakami, bez rodzin z dziećmi, bez innych wędrowców, bez zgiełku, bez hałasu, bez pośpiechu. Za to z marszowym krokiem i aurą wypełnioną pochwałą spokojnej codzienności.



Miło jest połazić po takich miejscach, gdzie czas zwalnia, a jedynym bodźcem jest natura. Miło jest przez kilka godzin być wolnym od uzależnienia od szybciej, więcej, lepiej. Miło jest móc skupić się na takich wartościach jak prawda, minimalizm, życzliwość, otwartość. Wędrowanie w wiejskim towarzystwie to forma detoksu. Powtarzany regularnie daje lepsze samopoczucie i tworzy przestrzeń dla zdrowszych myśli i zmian, które poprawiają jakość dnia.




1 wyświetlenie0 komentarzy

Comments

Rated 0 out of 5 stars.
No ratings yet

Add a rating
bottom of page